poisonous - komentarze


Nie mam na nic ochoty.. nie mam na nic sily.. nic mi ostatnio nie wychodzi.. po glowie krąża mysli zeby rzucic studia (znowu).. mam wrazenie ze najlepiej by bylo wyjsc szybko za maz za pierwszego lepszego i zostac kura domowa bo tylko do tego sie nadaje.. nie wiedzialam ze to mozliwe ale moja samoocena spadla chyba jeszcze nizej.. dziwny nastroj mnie ogarna... nawet zblizajce sie swieta jakos mnie nie ciesza.. o sylwestrze juz nie wspomne.. zreszta kogo cieszyly by samotne sylwestra.... juz w nic nie wierze.. wszelkie nadzieje poszly gdzies w pizdu razem z resztkami optymizmu.. jeszcze troche i zwariuje... boje sie ze wroce do starych zlych nawykow a to oznacza kolejne problemy.. ehh..czy do twarzy byloby mi w bialym kaftanie?...

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
25.07.2008 :: 00:14 :: 12-72.89-161.tel.tkb.net.pl

tlkj

Ja tez czasem chce zostawic wszystko w cholere. Pojsc latwiejsza droga. Zapomniec wszystko. Ale potem zdaje sobie sprawe, ze tak sie nie da, ze nie tedy droga. Coz ja zwykly szary ludzik moge powiedziec na Twe mysli sprzed ponad pol roku? Mam nadzieje jedynie ze teraz jest lepiej i ze korzystasz z wakacji jak na studentke przystalo. Pozdrawiam i mam nadzieje do zobaczenia juz niedlugo
07.12.2007 :: 09:28 :: csknet-84-234-34-7.csk.pl

meg

Monis....
sproboj choć na chwile o tym zapomniec...o calym wielkim swiecie i skup sie tylko na sobie
idz do sklepu kup czekolade, chipsy, pudlo lodow dobra kawe albo co innego na co przyjdzie Ci najwieksza ochota
przyjdz do domku, zjedz przed telewiozkiem , wskocz pod kordelke i spij i czytaj...dla mnie taki świety spokoj od całego świata pomaga..
i duuuzo snu :)
sprobuj moze sie uda

ps. ja w ciagu ostatnich 3 tygodni z 30 razy myslalam o rzuceniu studiow wiec spokojnie - byle nie podjac pochodpnej decyzji jakos wytrzymamy te 3,5 roku jeszcze
06.12.2007 :: 22:41 :: 41-12.89-161.tel.tkb.net.pl

emi

Moniś, to minie. Ja tez mam czasem rowno spierdolone tygodnie, jeden za drugim, ale potem przychodzi usmiech, ze cos, nawet niewielkiego, wreszcie sie udalo. Nie rzucaj studiow, doskonale wiesz, ze nie warto i na pewno tego nie chcesz. Nie poddawaj sie, prosze! Wiem, ze juz jestes u kresu sil, ale nie zrob nic glupiego. Swieta sa do dupy i np. mnie wprawiaja w tak okropny nastroj, ze najchetniej cale bym spedzila zakopana gleboko pod koldra. Sylwester? Nie mam zadnych planow i nawet sie nie zapowiada zebym jakies miala. Stare zle nawyki? Wybij je ze swojej slicznej i madrej glowki!!! A bialy kaftan powinna nosic co druga osoba, chociazby ja...
06.12.2007 :: 14:45 :: 80.54.236.3

fifek

też tak mam czasem jak Ty...zastanawiam się co ja w ogóle tutaj robię? wtedy marzę, żeby wyjechać gdzieś daleko... byle gdzie...ale daleko...ale z drugiej strony może lepiej coś zmienić... w sobie? w świecie? a może jednak czasem nie warto...
Talk.pl :: Wróć